browser icon
You are using an insecure version of your web browser. Please update your browser!
Using an outdated browser makes your computer unsafe. For a safer, faster, more enjoyable user experience, please update your browser today or try a newer browser.

2011 – 3 – Rumunia – Bukowina – Homouruli , Voronet , itd

Posted by on 8 kwietnia 2013

 Część  3

Bukovina 2011

guru Humor

DSC 00343

 

Trudno było coś znaleźć do spania o trzeciej w nocy, mimo iż tuż obok nas w Sadovej  była cała masa pensionatów do wynajęcia. Postanowiliśmy przeczekać do rana w Guru Humorului. 

Rano główny punkt programu. Kolejno pięć przepięknych , malowanych Monastyrów, żeńskie, męskie.

Cały ten rejon Bukoviny to grupa unikatowych prawosławnych cerkwi ozdobionych malowidłami wewnętrznymi ale co najważniejsze zewnętrznymi, pokrywającymi ich fasady na całej powierzchni. Większość cerkwi i fresków pochodzi z 15 i 16 wieku  Osiem z nich jest wpisane na listę UNESCO.

Te które mieliśmy w planach to  :

Cerkiew Zaśnięcia Bogurodzicy w monastyrze Humor (zbudowana w 1530, freski zewnętrzne z 1535)

Cerkiew św. Jerzego w monastyrze Voroneţ (zbudowana w 1488, freski zewnętrzne z 1547)

Cerkiew Zwiastowania w monastyrze Moldoviţa (zbudowana w 1532, freski zewnętrzne z 1537)

Cerkiew Zaśnięcia Bogurodzicy w monastyrze Putna (zbudowana w latach 1481, 1498, 1654–1662)

Cerkiew Zmartwychwstania w monastyrze Suceviţa (zbudowana w latach 1581–1584, freski zewnętrzne z lat 1595–1596)

I te mieliśmy dzisiaj zobaczyć.

—  + — 

Jest tam jeszcze wiele innych , te zostaną na później , może kiedyś jeszcze je obejrzymy ( ? ) :

 Ścięcia św. Jana Chrzciciela w Arbore (zbudowana w 1503, freski zewnętrzne z 1541)

 Podniesienia Krzyża Świętego w Pătrăuţi (zbudowana w 1487, freski zewnętrzne z ok. 1550)

Św. Mikołaja w monastyrze Probota (zbudowana w 1530, freski zewnętrzne z 1532)

Św. Jerzego w monastyrze św. Jana Nowego w Suczawie (zbudowana w latach 1514–1522, freski zewnętrzne z 1534)

Św. Demetriusza w Suczawie (zbudowana w 1534–1535, freski zewnętrzne z lat 1537–1538)

Św. Mikołaja w monastyrze Râşca (zbudowana w 1542, freski zewnętrzne z lat 1551–1552)

Św. Mikołaja w Bălineşti (zbudowana ok. 1493, freski zewnętrzne pochodzą z lat pomiędzy 1535 a 1538)

Św. Eliasza w Sfântu Ilie (zbudowana w 1488, freski zewnętrzne z okresu pomiędzy 1632 a 1653)

Św. Mikołaja w monastyrze Bogdana w Radowcach (zbudowana w latach 60. XIV w.)

Przemienienia Pańskiego w monastyrze Slatina (zbudowana w latach 1554–1558)

Zesłania Ducha Świętego w monastyrze Dragomirna (zbudowana w latach 1607–1609)

Jest też wiele innych równie wspaniałych , niemalowanych z zewnątrz.

— + —

 Zaczynamy od Homorului . Z samego rana , rześko  trochę i mgła wokoło.

SONY DSC

 

Przed nami Monastirea Humorului , prawosławny monastyr z malowaną cerkwią pod wezwaniem Zaśnięcia Bogurodzicy wpisaną na listę dziedzictwa światowego UNESCO. 

Pierwszy monastyr na tym miejscu został zbudowany około 14/15 wieku. Budowa kolejnego rozpoczęła się w 1530 roku . Z tego okresu zachowała się jedynie cerkiew składająca się z czterech części: nawy, przednawia, komory grobowej , przedsionka i arkad przed wejściem. Pięć lat po rozpoczęciu budowy cerkiew została ozdobiona freskami, których wykonanie nadzorował niejaki mistrz Toma z Suczawy.

Podjeżdżamy pod dużą bramę, typową dla prawosławnych klasztorów .  Brama solidnie osadzona w baszcie , nad nią kryte miejsce dla straży lub wojowników  ( ? ) .

 

 SONY DSC       SONY DSC

Pusto , no przecież to niedziela i jakaś 7,00 rano.  Nieśmiało wchodzimy . Przed nami z mgły wyłania się niesamowita  świątynia.

SONY DSC       SONY DSC

Zatkało mnie z wrażenia. Spodziewałem się typowego kościoła , jak w Grecji czy Bułgarii czy nawet w innych rejonach Rumunii. Ale ten fantastyczny , o niezwykłym kształcie ,

SONY DSC                   SONY DSC

cały w malowidłach , do tego te daszki jak w ulach.

Od tej strony freski mocno podniszczone ale wyraźne , wyraźnie widoczne Drzewo Jessego , dla niewtajemniczonych to drzewo genealogiczne Chrystusa. Występujące głównie w religii prawosławnej .

Jesse z Betlejem to ojciec króla Dawida , a dziadek równie słynnego króla Salomona, z niego wyrasta pień drzewa a z niego kolejne łodygi zakończone wizerunkami królów żydowskich i innych przodków Chrystusa. Na samej górze jest Maria z dzieciątkiem.

Teraz przedsionek a na nim scena z sądu ostatecznego.

 Zaglądamy do środka póki nikogo nie ma, a tu niestety już krzątają się starsze siostry. Nie będzie fotek ze środka. Pstrykam jednak kilka „z przyczajki”. Nad głową , na kopule przedstawiona Maria. Po bokach różni święci.

Dalej komora grobowa ze sceną zaśnięcia Bogurodzicy i inne związane z narodzinami Chrystusa . W komorze tej złożone są szczątki fundatora monastyru Teodora Bubuioga . Dawniej nad komorą grobową był skarbiec. 

 SONY DSC        SONY DSC

Teraz główna nawa , wszędzie święci, sceny męki pańskiej , ostatnia wieczerza . W absydach sceny z ukrzyżowania Chrystusa. W centralnej części największej kopuły Chrystus Pantokrator. Z przodu wspaniały złoty ikonostas. 

Mam moralne wyrzuty , że nie szanuję czyjegoś miejsca kultu ale żeby można było chociaż kupić jakieś pocztówki z wystrojem wnętrz monastyru ale niestety nie ma tu takich , zresztą jest jeszcze bardzo wcześnie. Niesamowite są te sufity i sklepienia. Nie chciałbym nikogo urazić ale porównałbym je do barwnych komiksów . Dziesiątki małych historyjek dotyczących religii i wydarzeń z nią związanych.

                      SONY DSC                                             SONY DSC

Co od razu rzuca się w oczy to całkowity brak rzeźb i to , że krzyż jest zawsze malowany .  Jednym słowem nie na tu żadnych figur . Do tego mnóstwo złota . Nie ma też konfesjonałów i .. organów. Liturgii prawosławnej towarzyszy wyłącznie chór. Niesamowite są te śpiewy cerkiewne. Podczas liturgii cały czas używa się kadzideł, wierni trzymają długie i cienkie, zapalone świece. 

Teraz podziwiamy to cudo z zewnątrz.

SONY DSC         SONY DSC

 Wszystkie ściany całe w malowidłach ale południowa strona najlepiej osłonięta przed wiatrem i deszczem ma zdecydowanie najlepiej zachowane freski. Wszystko to sceny z życia świętych. Jest scena ocalenia przez Marię Konstantynopola przed Persami , żywot św. Mikołaja i dużo innych. Dominuje kolor czerwony co później okaże się istotne.

SONY DSC       SONY DSC

Całkiem nieźle zachowały sie malowidła na filarach  , przedstawiają Św. Jerzego , wojowników i różnych mnichów. 

Homorului

 W życiu nie widziałem tak malowanego kościoła. Istna perełka . Wokół cisza , przemykają pojedyncze siostry , pojawił się też pop.

SONY DSC      SONY DSC

Klasztor jest żeński . W 1786 tutejsze zgromadzenie zakonne zostało zlikwidowane przez władze austriackie. Później cerkiew pełniła funkcje parafialne a monastyr był ważnym ośrodkiem kulturalnym ale prawosławne mniszki powróciły w to miejsce dopiero po dwustu latach , w roku 1990 .

Spacerujemy po terenie . Wszędzie kwiaty , drzewa. Jak w parku . W oddali wysoka , stara baszta . To pozostałość po dawno zniszczonych murach obronnych otaczających dawniej monastyr. Zbudowana została w 1641 roku i jako jedyna po cerkwi przetrwała do dziś.  Dookoła wieży tuż pod dachem znajdują się drewniane hurdycje. Od dawien dawna wykorzystywana jest jako dzwonnica.

SONY DSC         SONY DSC

Mijamy starszego pana.

SONY DSC .

Nie miałem odwagi podnieść aparatu . Niie wypadało, ale z tyłu … no cóż , ładny kapelunio.

SONY DSC

Dookoła wszędzie róże .

Jeszcze jedna ciekawostka :  żeby cerkiew mogła posiadać wieżę musiała być ufundowana przeż króla lub księcia  ( tzw. fundacja książęca ) a nie przez osobę prywatną jaka był ten wspaniałomyślny Teodor.

Przy wyjściu mapka z okolicznymi monastyrami, Cały rejon Suceava. Jest tego trochę.

SONY DSC

Spacerujemy po wiosce . Chałupki schludne . Przy każdej całkowicie różne , zdobione , kryte studnie. Nie wiemy , że to dopiero początek .

SONY DSC                     SONY DSC

Będzie ich więcej , dużo więcej. 

SONY DSC

Spotykamy pierwszych mieszkańców . W odświętnych strojach podążają do monastyru. Bardzo przyjaźni, chętnie robimy sobie z nimi zdjęcia.

SONY DSC            SONY DSC

SONY DSC

Coraz bardziej podoba nam się ta Bukovina. Jedziemy dalej . Po drodze przejeżdżamy przez Guru Homorului w niej katolicki zielony kościół.

SONY DSC            SONY DSC 

Kawałek skręt na Voronet , minuta jazdy i mamy  następny , słynny Monastyr  Voronet . Przed nim wielki parking . Ho , ho . Musi tu przyjeżdżać sporo luda . Pewnie same autokary. Na razie „chwalić Boga ” pusto.

Voroneț – to obronny monastyr z malowaną cerkwią pod wezwaniem św. Jerzego . Podobnie jak Homorouli jest na liście UNESCO. 

Monastyr ufundował hospodar Stefan Wielki. Miał go ku tu temu skłonić niejaki Daniło, pustelnik mieszkający w Putnej pochowany póżniej w Voronet. Miał chłopak siłę przebicia bo na to samo udało mu się namówić hospodara w Putnej ale o tym dopiero się dowiemy …  o Danile też .

Sytuacja identyczna jak w Homouruli i jak się okaże we wszystkich tutejszych monastyrach .W 1786 r. władze austriackie zadecydowały o likwidacji zgromadzeń klasztornych, cerkwie pozostały świątyniami parafialnymi ale zakonnice lub zakonnicy w zależności od profilu klasztoru wrócili tu dopiero po 1990 roku.

 — + —

Bileciki , chusta na nogi i do środka.

 Jest już trochę później to i ludzi jakby więcej , monastyr jak marzenie , cały w malowidłach. Obchodzimy dookoła cały kościół.

Od tyłu na całej ścianie pozbawionej okien i drzwi wielki , jednolity fresk przedstawiajacy sceny z sądu ostatecznego . Fresk ten uznawany jest za najcenniejszy ze wszystkich malowanych fresków na monastyrach Bukoviny. Cała scena składa się z pięciu poziomów.

SONY DSC

Na najwyższym poziomie fresku, bezpośrednio pod dachem, znajduje się się przedstawienie Boga Ojca przedstawionego jako Starca Dni , po którego bokach anioły zwijają niebo . Za nimi jest dwanaście znaków zodiaku , jeszcze dalej za nimi postacie archaniołów. To znak końca czasu . Ciekawe .

Na kolejnym poziomie, w centralnym miejscu przedstawiony jest Chrystus, a po jego bokach jak zwykle Maryja i Jan Chrzciciel. ( to deesis  ale o tym później)

W kolejnym poziomie w centrum znajduje się waga sprawiedliwości. Po jej lewej stronie, za aniołami  dusze ludzkie spoczywające na wadze, anioły walczą o nie . Dalej zbawieni czekający na wejście do nieba.

 Po prawej stronie wagi, kolejna scena walki o dusze pełna diabłów z rzeką piekielną do której strącani są potępieni .

Najniższy poziom przedstawia raj i piekło. Po lewej stronie znajduje się otoczony murem raj, nad którego bramą siedzi serafin , łatwo poznać bo ma sześć skrzydeł . Serafiny to najważniejsze z aniołów. Pod bramą czeka grupa zbawionych czekających na wejście do nieba. Jest tu oczywiście postać Św. Piotra.

W niebie znajdują się już przedstawieni na białym tle Maria , po bokach archaniołowie Michał i Gabriel . Jest też Abraham,  Izaak i Jakub. Jeszcze dalej rajskie drzewa i inne biblijne postacie.

SONY DSC

 Słońce świeci niemiłosiernie aż trudno zrobić zdjęcie przy takim blasku.

SONY DSC        SONY DSC

Na  bocznych elewacjach różne równie piękne freski . Po stronie południowej znajduje się typowe dla bukowińskich cerkwi Drzewo Jessego o którym wspominałem przy Homouruli.

SONY DSC

Na wszystkich freskach zewnętrznych dominuje kolor błękitny zwany też błękitem z Voroneț . Większość fresków powstała w 1547 r.

SONY DSC

Przez niskie , boczne drzwi wchodzimy do przedsionka . Nad wejściem do głównej części cerkwi tablica informująca , że cerkiew zbudowano w 1488 roku i to tylko w trzy miesiące i trzy tygodnie . Wtedy składała się tylko z nawy i tzw. przednawia.  Oczywiście Cały przedsionek w malowidłach. Nad nami scena deesis czyli prawosławnej świętej trójcy gdzie centralną postacią jest Chrystus Pantokrator obok po lewej Maryja , po przeciwnej Jan Chrzciciel. Dalej znowu apostołowie i anioły , poniżej stóp Chrystusa rzeka piekielna . Po środku Adam i Ewa . Dalej prorocy, męczennicy i inni. Wszystko bajecznie kolorowe. Szczególnie sufity.

SONY DSC

Dalej sceny z życia Św. Mikołaja ale nie tego z Laponii na wozie z reniferami tylko tego Świętego z Miry. Wystarczy spojrzeć na patronów kościołów , klasztorów , miast, miasteczek , wsi , wysp i wszelkiego dobra w krajach takich jak Rumunia , Bułgaria , Grecja i reszty Bałkanów aby przekonać sie , że ogromna większość nazywa się Sv. Nicolas , Agios Nicolaos czy równie podobnie. Samych malowanych monastyrów w Bukovinie , których jest patronem jest cztery i jeszcze kościół w Moldovencu. No może dorównuje mu Hagia Sophia ale nie w Rumunii . Swoją drogą ten właśnie święty był pierwowzorem naszego współczesnego dziadka z brodą.

SONY DSC

Na filarze Św. Jerzy , patron całej cerkwi. Jest też portret pustelnika Daniły i metropolity mołdawskiego Grigore Rosca dzięki któremu w 1547 roku do dwóch wspomnianych pomieszczeń dobudowano właśnie ten przedsionek o dwóch wejściach i w nim też pochowany jest ten Rosca .

SONY DSC

Nieśmiało zaglądam do środka . Cholera , majta mi się między nogami  ta chusta.

Z cichacza pstrykam parę nielegalnych fotek .

To co mamy nad głową na sklepieniach , niesamowite. Krok do przodu i pierwsza sala ( przednawie ).

W kopule sklepienia Matka Boska z Dzieciątkiem . Na ścianach sceny z życia patrona , czyli Św. Jerzego.

 Kilka kroków i jesteśmy w nawie. Z  przodu oczywiście wspaniały ikonostas i masa cudownych ikon. W absydach sceny ewangeliczne głównie z życia Chrystusa. Na jednej ze ścian obraz wotywny fundatora klasztoru , Stefana Wielkiego .

Obraz wotywny to namalowana scena ofiarowania świątyni Matce Boskiej lub Chrystusowi przez fundatora . Ceremonia odbywa się za pośrednictwem świętych a fundator przekazuje trzymany w dłoniach model świątyni.

To najstarsze freski . W sklepieniu kopuły nad lampą Chrystus Pantokrator . Dookoła niego sześcioskrzydli Serafini  i zwykłe anioły. Dalej apostołowie i inne postacie biblijne . 

Spędzamy tu w ciszy trochę czasu , oglądając ikony i freski.

Wychodzimy. Na zewnątrz to samo, głupio się czuję w tej spódnicy ale nie wolno wchodzić na teren monastyru w krótkich spodenkach.

SONY DSC             
  Na specjalnych stojakach palą się wąskie , długie świece  , to tzw. Ofirky.  Jak inni stawiamy po jednej.

SONY DSC

i zwiedzamy pozostały teren klasztoru. Dokoła piękne róże i inne kwiaty. Trochę budynków gospodarczych .

SONY DSC        SONY DSC

Po godzince wychodzimy i odpalamy znowu do Moldovencva.

Przemierzamy Bukowinę , dokoła przepiękne krajobrazy. Suszące się siano , bociany . Swojsko. Spokojnie i malowniczo. Z dala od zgiełku miast i miasteczek . Zupełnie inny świat . Sielanka.

SONY DSC     SONY DSC        

  boćki się chyba wyprowadziły ? 🙂

SONY DSC

Nagle znak , Nie mieliśmy o tym monastyrze  pojęcia.,

SONY DSC

Bez wahania dałem w lewo. No ładnie , znowu zjechaliśmy z planowanej trasy , to się zawsze sprawdza .

Robi się ciekawie. Wiejskie drogi , wyschnięta prawie całkiem rzeka. Niespecjalnie głęboka ale szeroka na kilkadziesiąt metrów.

SONY DSC                        SONY DSC

Nad nią przerzucona długa drewniana kładka , nie jakaś pierdoła , bite kilkadziesiąt metrów . Ciekawe jakie ma się samopoczucie przechodząc po niej gdy rzeka pod spodem szeroka i rwąca ? Nie byłbym sobą jak bym na nią nie wlazł. Jeszcze kiedyś wrócę do niej przy okazji podróży do Grecji.

SONY DSC

SONY DSC

Nie dajemy się , ruszamy w dolinkę . Po drodze mijamy kobietę z dzieckiem . obydwie w kolorowych strojach.

SONY DSC        SONY DSC

 Koty w cebulce. 

Bramy , furtki co prawda nie tak ładne jak w Maramureszu ale klimat ten sam.

SONY DSC          SONY DSC

choćby kobiety na ławeczkach.

SONY DSC

Tutejsze studnie to prawdziwe dzieła sztuki.

SONY DSC

Droga coraz węższa ale nie straszne nam takie rzeczy , powiedziałbym normalka.

SONY DSC             SONY DSC

dalej już nawet nie polna . Krówki , mostek , strumyk sobie płynie. Sielanka.

SONY DSC      SONY DSC

Wreszcie po kilometrze jest . A to niespodzianka a nawet nagroda. Na końcu dolinki , tuż obok strumienia . W zasadzie , w samych górach , malutki monastyrek .

SONY DSC          SONY DSC

Spotykamy Rumuńską rodzinę idącą na mszę , gość ma niesamowitą , haftowaną koszulę.

SONY DSC

 Wchodzimy do środka . Stąd dopiero można podziwiać piękno budynków klasztornych i samego monastyru.

SONY DSC          SONY DSC

Sami Święci 🙂

SONY DSC

Brama od środka i kolejni święci dookoła wieży.

SONY DSC           SONY DSC

 Do środka nie wchodzimy , właśnie trwa msza . Część osób głownie kobiety siedzą na zewnątrz. Słychać modlitwy przez głośniki ale delikatnie , cicho.

 

SONY DSC             SONY DSC

Jeden z mnichów chyba właśnie spowiada albo tylko daje rady młodej kobiecie.

SONY DSC

Tuż przed samym  wejściem ganek bogato pokryty sakralnymi malowidłami , szczególnie sufit. 

SONY DSC

SONY DSC

O – ho , chyba się skończyło bo kilka pań własnie wyszło.  Z początku nieśmiało ale weszliśmy, nie chcieliśmy przeszkadzać. Jednak się nie skończyło , wychodzimy. 

 Kobiety bardzo kolorowo ubrane .

  Pytam może 15 letnią dziewczynę w ludowym stroju czy mogę jej zrobić fotkę, a ona ku naszemu zaskoczeniu płynnie i pewnie odpowiada nam po angielsku, że oczywiście, odpytując nas przy okazji  o wyznanie, czy też jesteśmy orthodox. Dowiadując się, że nie, pyta co tu robimy. Mówimy, że jesteśmy turystami z Polski. Trochę jest zaskoczona ale milutka. Żegnamy się i dalej w drogę

SONY DSC

Jeszcze tylko chwila relaksu . Pomoczyłem nogi w lodowatym strumieniu , no i mostek , to lubię .

SONY DSC

SONY DSC

Wracamy ta samą drogą.

SONY DSC

Zaglądamy do wioski . Wszyscy tu bardzo przyjaźni. Biedni ale życzliwi i uśmiechnięci .

SONY DSC

Ciekawy ten dom , trochę jak w Bułgarii , trochę jak w Tyrolu. 

SONY DSC

Wspaniały okaz nieznanego nam krzaczora , fantastyczny . Jakie ma liście , trochę jak lipka ale to nie to.

SONY DSC

 Dziwne kolory mają tutejsze mruczki

SONY DSC             SONY DSC

Kolejna stara studnia

SONY DSC 

Po drodze malutkie miasteczka , Faseti, Vama 

SONY DSC

Mają rozmach sk……. :)))))))  Jak mówił Siara, Siarzewski.

SONY DSC                      SONY DSC

Wjeżdżamy do Moldovenca

Câmpulung Moldovenesc –  Kimpulung Mołdawski , po starosłowiańsku Dołhopole – największa miejscowość górskiej części Bukowiny południowej położona nad rzeką Mołdawą.

 Kimpulung był kurortem wypoczynkowym i uchodził za najładniej położoną miejscowość całej Bukowiny . Dodatkowo było to uzdrowisko klimatyczne. Oprócz tego miasto jest znane z pobliskich źródeł nafty i pokładów rudy żelaznej. Pod koniec imperium Habsburgów istniały w Kimpulungu trzy cerkwie, w tym dwie prawosławne i jedna unicka, jeden kościół rzymskokatolicki i synagoga.

Co dla nas ciekawe , przed I wojną światową mieszkało tu kilkuset Polaków.

Przy samym wjeździe cerkiew ze wspaniale wymalowaną wieżą .

SONY DSC          SONY DSC

Musi być nowa , bo jest tak czysta jak tylko może być . Nie jest biała a kremowa. Zbudowana na kształt i wzór okolicznych monastyrów.

SONY DSC

  Kawałek dalej istna perła . Absolutne cudo.

Cerkiew Św. Nicolas’a 

Camp. Mold 1

Kilkadziesiąt metrów dalej kolejne  – Orthodox Cathedral ( Sobór Prawosławny )  Biały jak śnieg, dachy z ceramicznej kolorowej mozajki.

SONY DSC              SONY DSC

W niczym nie przypomina  naszych ceglanych kościołów . Bardziej przypomina pałac. 

SONY DSC     SONY DSC

Cieszę się , że jest piękna pogoda , bo w pochmurny dzień nie byłoby takiego wrażenia,

SONY DSC          SONY DSC

 Teraz na znaną nam z nocnego pobytu stację benzynową.

Odpoczęliśmy tam chwilę . Przy okazji podratowałem baterie w laptopie . Zgrałem zdjęcia z karty . Wypiliśmy po kawie   (   ja też  !!! ) , zjedliśmy jakieś bułeczki , zrobiłem stąd kilka zdjęć , bo ze stacji piękny widok na kolejny kościół , okoliczne góry i miasteczko.

SONY DSC            SONY DSC

Z wolna ruszyliśmy zwiedzać Bukowinę . Tu właśnie zlokalizowane jest najwięcej monastyrów , w tym te pięć najważniejszych i najbardziej znanych .  Dwa już za nami.  

Ziemia Monastyrów. No i gdzie jechać ? Cała piatka Monastyrów w najbliższej w okolicy.

SONY DSC

 Teraz trochę o historii Bukowińskich monastyrów.

Pierwsze murowane cerkwie Mołdawii , której centrum znajdowało się wówczas właśnie na Bukowinie . ( Rumunii jeszcze wtedy nie było , to państwo powstało dopiero w 19 wieku ) powstały wraz z utworzeniem państwa mołdawskiego w końcu XIV w. w pierwszych siedzibach hospodarskich , w Radowcach, Serecie i Suczawie. Znaczny rozwój budownictwa sakralnego nastąpił w 15 wieku za panowania hospodarów Aleksandra Dobrego i  Stefana Wielkiego . Wedle tradycji Stefan miał ufundować ponad 40 cerkwi i monastyrów – tyle, ile miał stoczyć bitew w czasie swego długiego panowania. Wtedy też powstały pierwsze malowidła pokrywające jedynie wnętrza budynków.

Upadek Hospodarstwa Mołdawskiego pod naporem osmańskim spowodował osłabienie działalności fundacyjnej hospodarów mołdawskich. Mimo to nowe cerkwie i monastyry nadal powstawały – czy to za sprawą tych hospodarów, których pozycja była dość mocna, jak Piotr Raresz (1527–1538 i 1541–1546) lub Aleksander Lăpuşneanu (1552–1561 i 1564–1568), czy też za sprawą lokalnych dostojników, jak metropolita Grigore Roşca.

 Obok charakteru religijnego miały znaczenie obronne – wobec niemożności wznoszenia zamków wskutek tureckiego zakazu, mocno fortyfikowane, miały służyć jako punkty oporu.

 W przypadku cerkwi klasztornych świątynie otoczone były czworobokiem murów obronnych, często wzmocnionych w narożach basztami, z bramą wjazdową na osi jednej z pierzei murów. Budynki mieszkalne, gospodarcze itp. nie przylegały do cerkwi, ale do wewnętrznej strony murów obronnych – cerkwie stały samodzielnie w centrum klasztornego kompleksu, odsłonięte z wszystkich stron (odmiennie niż w architekturze zachodniej, gdzie kościół klasztorny zazwyczaj przylega do kompleksu klasztornego).

 Szczególne znaczenie miało panowanie Piotra Raresza, próbującego zrzucić zwierzchnictwo tureckie . Wtedy to poza wznoszeniem nowych i rozbudową istniejących już cerkwi i monastyrów zaczęto  realizować bogaty program ozdabiania świątyń zewnętrznymi malowidłami, zajmującymi wszystkie ich ściany  stanowiące m.in. manifest ideowy oporu przeciwko Turkom.

 Zwyczaj ten kontynuowany był później, choć stopniowo zanikał a wraz z coraz większą zależnością od Turcji zanikał też antyturecki charakter fresków. Wtedy też Mohyłowie ufundowali ostatnią z malowanych z zewnątrz cerkwi w monastyrze Suceviţa (koniec XVI w.). Monastyr Dragomirna był ostatnim wybudowanym w tym okresie. Po upadku Mohyłów centrum polityczne uzależnionej od Turków Mołdawii ostatecznie przeniosło się na południe, do Jass. Bukowina znalazła się na marginesie zarówno politycznym, jak też i kulturalnym co właściwie wstrzymało całkowicie rozwój budownictwa sakralnego w tym rejonie.

 W 1775 duża część Bukowiny weszła w skład monarchii Habsburgów. Reformy józefińskie spowodowały usunięcie zakonników z niektórych cerkwi. Cerkwie powoli niszczały, nie było środków na ich remonty.

 Proces ten miał miejsce również w czasach komunistycznych. Zmiana nastąpiła dopiero po 1989. Monastyry ponownie były obejmowane przez prawosławnych mnichów i mniszki i podjęto energiczne działania w celu ich ratowania i restauracji.

 Dzisiaj stanowią one jedne z najcenniejszych zabytków Rumunii.

Tyle encyklopedia , przewodniki i wikipedia i ja sam – dla zainteresowanych oczywiście 🙂

 — + —

Skręcamy na Sadową , tędy dojedziemy do Moldovity.

Kilkaset metrów i zaczyna się Sadowa a w niej przepiękny kościółek .

Przed nim wieża obecnie pewnie dzwonnica , na niej dach z kolorowych dachówek . Zupełnie inna mozajka i kolor terakoty niż na właściwym kościele. 

 SONY DSC

           SONY DSC  

Mało tego, wieża kościoła i samo pokrycie do złudzenia przypomina tę z soboru. Aż trudno uwierzyć , że to nie to samo zdjęcie. Różnią się tylko kolorowym wzorkiem na dachu.

  SONY DSC

 No nie za darmo , był datek . Za drobną opłatą pozwolił mi się gość sfotografować ale jak zobaczył , że to dwa Euro to coś tam szemrał pod nosem. Bin Laden jeden.

SONY DSC

Przed wejściem do kościoła mała salka a w niej ikonek , do wyboru ,  do koloru .

SONY DSC

Kościół na nasze szczęście pusty , ksiądz ( pop  ?) i jakiś kościelny kręcili się w okolicy ale nie zwracali na nas kompletnie uwagi. Co od razu wykorzystałem uwieczniając skromne wnętrze świątyni.

SONY DSC       SONY DSC   SONY DSC

A w niej świetny tron z wyszywaną tapicerką , nie sądze żeby ktoś na nim siadał . Jak to tak , na wizerunkach świętych ? 

SONY DSC          SONY DSC

Na końcu ikonostas ale nie taki typowy , bardziej jak ołtarz . Na całej powierzchni koscioła dywany . Wszędzie ikony. Kolorowe freski na ścianach i sufitach . Jak to w prawosławnym kościele ale trochę inaczej niż w malowanych cerkwiach.

SONY DSC         SONY DSC

Zwiedzamy kościelny cmentarzyk. Wszędzie biel. Nie spotyka się tu smutnych czarnych grobowców , pieczar czy innych takich polskich wynalazków. Generalnie skromność , taka zwykłość  … … żadnej popisówy.

SONY DSC

Na końcu Sadowej ukryta przed wzrokiem cerkiew. Nie mogłem do niej w żaden sposób podjechać. Zaglądałem przez jakąś siatkę między domami. Iwonka odpuściła , ja po chwili też. Zrobiłem dwa zdjecia i jazda.

SONY DSC       SONY DSC

Bukovina , Bukovina

SONY DSC

Wreszcie możemy podziwiać okolicę . Maździa pnie sie coraz wyżej . Widoki jak u nas w Beskidach.

SONY DSC                SONY DSC

W zrobieniu dobrych zdjęć przeszkadza ta nieszczęsna mgiełka ( UV ) ale jest na co popatrzeć. Zresztą zdjęcia nie na konkurs.

SONY DSC

 Nagle jakiś camping . Na nim żałosne domki z pilśniowej płyty , dramat !!! ale okazuje się , że zaraz obok w tym samym kompleksie super pensjonat. Moldovia Lula czy jakoś tak. Zresztą na domki też chętnych nie brakuje.

SONY DSC

 Trafił mi się wreszcie strumień . Można było się umyć i odświeżyć , co prawda w lodowatej wodzie ale to sama radość po nocy w samochodzie.

 SONY DSC       SONY DSC

 Przyszedł czas na wygłupy . Ma się tę wagę , nie ma co 🙂

Dalej trochę jazdy po serpentynach i …

 SONY DSC

 Moldovița – obronny monastyr  pod wezwaniem Zwiastowania .

 Pierwszy monastyr w tym miejscu został wzniesiony już w latach 1402–1410 przez hospodara Aleksandra Dobrego, uległ jednak zniszczeniu wskutek osunięcia się ziemi. Dzisiaj można odnaleźć pozostałości murowanej cerkwi położone o ok. 700 m w głąb doliny od istniejącego obecnie monastyru.

 Monastyr został ponownie zbudowany w 1532 r. z fundacji hospodara Piotra Raresza.

SONY DSC

Fasady cerkwi ozdobione jak w innych cerkwiach . Malowidła wykonano w 1537 r. Ich autorem prawdopodobnie był ten sam Toma z Suczawy, który namalował freski w Homouruli z tą różnicą tu dominuje ciemna  czerwień i  brąz.

 Pozostałe zabudowania monastyru wraz z murami obronnymi , wieżą ponad bramą i basztami w narożnikach pochodzą z XVI w. Zostały później przebudowane w XVII w. 

 — + —

Monastyr otoczony kamiennym murem porośniętym dziką winoroślą . Wygląda doskonale , szczególnie stara baszta z bramą wejściową. Tuż przed nią przycupneli pielgrzymi . Dla nich te monastyry to jak u nas Jasna Góra.

SONY DSC    SONY DSC

 W środku ładny ogród i kolejna kolorowa cerkiew przypominajaca wielki , stary ul.

SONY DSC
SONY DSC

Brama od środka wygląda jeszcze lepiej .

SONY DSC

    Cerkiew podobna  do innych wcześniej przez nas oglądanych .  Na niej taki sam daszek jak w ulu i kolorowa wieżyczka .

SONY DSC     SONY DSC

Na ścianach święte grafitti. Nie ma sensu po raz kolejny opisywać wszystkich gdyż powtarzają się jak w poprzednich monastyrach. Wymienię je tylko z grubsza : 

Jest  „hierarchia niebiańska” ,  Maryia z Dzieciątkiem,  Po bokach oczywiście  serafiny i wszyscy święci, prorocy, apostołowie, ojcowie Kościoła, męczennicy, pustelnicy i różni inni mnisi.

Oczywiście jest też Drzewo Jessego , są też nie widzieć czemu  filozofowie antyczni, m.in. Platon

Jest też znana scena oblężenia Konstantynopola przez Persów i jego do upadku  w 1453 r. jako symboli obrony świata chrześcijańskiego przed ekspansją osmańską.

Na słupach przedsionka – sceny z Księgi Rodzaju, żywot św. Mikołaja oraz świętych wojowników w tym  św. Jerzego.

Czyli to co w innych cerkwiach inne jest tylko to , że jest jeszcze Baranek Boży i mały Jezus w kielichu symbolizującym łódkę albo kolebkę . 

Nieprawdopodobne są te malowidła .Większość w doskonałym stanie mimo , że są na zewnątrz budynku.

SONY DSC           SONY DSC

Pakuję sie do środka . Zaczyna się kombinowanie z aparatem . Za ciemno , znowu wszystko poruszone. Nie ma jak zaatakować , sami wierni obcinają mnie takim wzrokiem w ogóle widząc aparat , że na chwilę poddaję. 

SONY DSC       SONY DSC   SONY DSC

 Kolorowe sklepienia robię oczywiście z przyczajki

Malowidła wewnątrz dokładnie takie jak w poprzednich monastyrach:

W otwartym przedsionku scena z sądu ostatecznego 

Na samej górze, pośrodku widnieje Starzec Dni ( Bóg Ojciec ) , aniołowie zwijający niebo i dalej reszta jak w Voronet. Poniżej Chrystusa w Trójcy znajduje się tron z księgą – tzw. hetimasią. Z nią powiązana jest waga, która waży występki i dobre uczynki ludzi .

Co ciekawe przy wadze znajduje się XIX-wieczne graffiti rodziny Kochanowskich, być może tych z Czerniowiec. Antoni Kochanowski był przez jakiś czas zarządcą Księstwa Bukowiny.

W przednawiu – Maryja z Dzieciątkiem w towarzystwie aniołów i proroków ,  na ścianach sceny z życia świętych i męczenników

W sali grobowej pochowany jest dobroczyńca klasztoru , w tym przypadku to metropolita mołdawski Efrem, zmarły w 1619 r.

W nawie : obraz wotywny z księciem Piotrem Rareszem, ofiarującym cerkiew Chrystusowi,

Moldovita obraz

a także wniebowzięcie  Bogurodzicy no i oczywiście złoty iconostas wraz ze zwyczajowymi ikonami.

W apsydzie ołtarzowej , przesłonięte ikonostasem sceny związane z Ostatnią Wieczerzą . W kopułach trzech absyd kolejno jeszcze raz Maria z Dzieciątkiem , sceny z ukrzyżowania i zesłania ducha świętego .

bezpośrednio nad głową  Chrystus Pantokrator otoczony przez serafinów i zwykłych aniołów,  proroków i królów żydowskich , jest też Św. Mikołaj i inni. Na ścianie głównej kopuły – sceny z narodzin Chrystusa

SONY DSC       SONY DSC

Obchodzimy całą świątynie dookoła . Niestety malowidła na ścianie północnej zostały zniszczone wskutek deszczów, dostrzec tam można dziś zaledwie pozostałości niewyraźnych  fresków 

Poza tym ładnie tu , tak zielono i spokojnie , gdybyśmy byli wcześniej zapewne byłaby tu absolutna cisza.

Cały teren tego monastyru pełen zieleni. To chyba najbardziej zielony monastyr ze wszystkich , które do tej pory oglądaliśmy.

SONY DSC

A to dom dla mnichów , na dole chyba kuchnia .Ładne to wszystko , balkon , na jego całej długości kwitnące kwiaty w skrzynkach . Kamienny budynek przylegający do muru i baszty. Ładne miejsce. Wszystko tu ładne ! 

SONY DSC

są też zupełnie zwyczajne budynki gospodarcze 

SONY DSC

Co jakiś czas przemykają po cichutku jak duchy siostry zakonne.

SONY DSC

W narożniku  znajduje się dom mieszkalny wzniesiony na początku 17 w. Teraz jest tam muzeum . W środku mnóstwo eksponatów . Najcenniejszy wydaje się tron przypisywany Piotrowi Rareszowi, Epitafium wyhaftowane na tkaninie podobno z z 1494 roku, a także monety, kilkanaście  ikon , najstarsze z 17 w. oraz księgi liturgiczne i psałterze .

 Na dziedzińcu drewniana studnia , woda lodowata . Ale ulga w tym upale . Pstrykam kilka zdjęć .

SONY DSC

Siostry dbają o ogród wszędzie zielono , do tego sprzedają ikony i pamiątki. 

SONY DSC

Jeszcze tylko spacer po zielonych ogrodach i czas się zbierać.

SONY DSC

Przed samym monastyrem na płocie wystawione na sprzedaż obrusy , serwety , chusty i małe dywaniki.

SONY DSC

Tuż obok  –  Trzeci oddech kaczuchy

SONY DSC    SONY DSC

SONY DSC

 W planie następny Monastyr – Sucevita .

Matko  – Była Moldovita , teraz Sucevita , czekam tylko aż będzie Bobovita i Siniorita Margarita.

Najpierw jednak spory kawałek przez mocno zalesione całkiem spore górki. Serpentynki jak się patrzy i to przez kilka kilometrów

SONY DSC

Wreszcie górki sie skończyły i zjechaliśmy na nizinę . Od razu ukazał nam się oddalony o kilkaset metrów od drogi duży zamkowy kompleks.  Na zielonej , wielkiej polanie , potężne mury obronne , cztery baszty narożne, normalne fortyfikacje.

SONY DSC

Kto by tam pomyślał , że to klasztor. Z parkingu do bramy prowadziła zadrzewiona aleja , na jej końcu wieża z bramą , zupełnie nie wygląda to na wejście do klasztoru.

 

SONY DSC

To własnie Sucevița – obronny monastyr  pod wezwaniem Zmartwychwstania . Wydaje się większy i nie tylko dlatego , że teren jest większy . Sama cerkiew jest większa.

 Monastyr został ufundowany przez przedstawicieli rodu Mohyłów: Jeremiego i Szymona , przyszłych hospodarów oraz Jerzego przyszłego metropolitę mołdawskiego z końca 16 wieku.

 Od 1595 r. był stopniowo rozbudowywany i w tym okresie zbudowano wokół niego potężne mury z narożnymi basztami, a samą cerkiew ozdobiono freskami zewnętrznymi (1595-1596), których autorami byli malarze Sofronie i Ion.

 W ten sposób Mohyłowie próbowali pokazać potęgę swojej rodzącej się dynastii, działajac jak ich wielcy poprzednicy  Aleksander Dobry, Stefan Wielki czy Piotr Raresz .

 Z początku myślałem , że kasy tu nie ma a bilety sprzedaje siostra siedząca przed żelaznymi wrotami przy zwyczajnym stole  ale nie . Siostra prowadziła jakąś agitację , może miała jakieś przewodniki ale daliśmy jej spokój. Kasa była w bramie.

SONY DSC       SONY DSC

Jak widać to żeński klasztor.

SONY DSC

Przechodzimy przez bramę . Na dziedzińcu krzyż klasztorny i kolejna kolorowa cerkiew. Jest większa od pozostałych gdyż posiada dwukopułowe przednawie. Do tego przedsionek posiada duże okna , rzadkie w innych tego typu cerkwiach. Ma też dobudowane po bokach przedsionka arkadowe ganki, z wejściami do cerkwi.

SONY DSCSONY DSC

Ściany kolorowe jak we wcześniejszych monastyrach ale są w świetnym stanie, także na ścianie północnej, zazwyczaj zniszczonej przez wiatry wiejące głównie z tego kierunku. Na tej właśnie fasadzie znajduje się wielka scena drabiny cnót. 

SONY DSC       SONY DSC

 No i to coś 🙂    >>>  podejrzanie wygląda . Nie wiemy do czego służyło i nawet chyba nie chcemy wiedzieć.

SONY DSC

Na wschodniej ścianie coś nowego , pionowe nisze a na nich widziana wcześniej  „hierarchia niebiańska”. Na okrągłej absydzie kolejno przedstawienia Boga Ojca jako „Starca Dni” Jezusa Chrystusa, Marii z Dzieciątkiem, oczywiście scena Deesis oraz Chrystus jako Baranek Boży. Po bokach aniołowie, prorocy itd.

 Jest coś nowego , na samym dole znajduje się Jan Chrzciciel w nowym wcieleniu, niosący swą własną odciętą głowę.

SONY DSCSONY DSC

Dalej drzewo Jessego i znowu starożytni filozofowie Pitagorasa, Sofoklesa, Platona, Arystotelesa, Solona, a nawet Sybilla może dlatego , że nauki ich wywarły na chrześcijaństwie swoje piętno.

Przed wejściem duży ganek arkadowy ozdobiony  scenami z Apokalipsy św. Jana,  – opadanie gwiazd, czerwone Słońce, spadanie gór do morza, otwartą księgę, przybycie sprawiedliwych, jeźdźców Apokalipsy , jest też klasyczna śmierć  z kosą. Jest też dwóch jeźdźców w ubiorach tureckich, co oznacza zapewne zagrożenie osmańskie.

SONY DSCSONY DSC

Nie jest to może dobre porównanie , do tego może trochę nie na miejscu ale nadal kojarzy mi się to z barwnym komiksem albo tatuażem.

SONY DSC

Setki obrazków przedstawiąjących scenki z biblii . Lekko kilkaset świętych postaci , przynajmniej tych ze złotymi aureolami. Z jednej strony dominuje kolor niebieski . Wszystko w doskonałym stanie.

SONY DSC         SONY DSC

Z boku równie barwny ganek  kryjący wejście do środka. Wzdłuż kolumn podtrzymujących arkady widnieją trąby Apokalipsy. W północnym ganku znajdują się malowidła przedstawiające sceny z Genesis.

Generalnie masakra !!!

SONY DSC

Teren ogromny , wkoło solidne  mury, do nich przytulone klasztorne zabudowania.

SONY DSC            SONY DSC

Po schodkach wchodzimy do ganku , z niego do przedsionka . Nad nami Sąd Ostateczny , taki jak gdzie indziej :  Starzec Dni , aniołowie zwijający niebo , znaki zodiaku. Jednym słowem norma . Zaczyna mnie to pomału nudzić.

 Nad przedsionkiem w kopule Maria z Dzieciątkiem .

 W podwójnym przednawiu na sklepieniach : Chrystus,  w drugiej części Trójca Święta ( deesis ) 

SONY DSC

W pomieszczeniu grobowym, zawierającym tradycyjnie szczątki fundatorów freski przedstawiające żywot Mojżesza.

Dalej w nawie tradycyjnie obraz wotywny przedstawiający fundatora Jeremiego Mohyłę. Norma.

DSC 00788

 Są też malowidła przedstawiające Pasję – mękę pańską , czyli ostatnie dwanaście godzin z życia Jezusa.

Wychodzimy . Posiedzieliśmy trochę w przedsionku , odpoczęły moje schodzone nogi i dalej na spacer po terenie klasztoru.

Nie wiem czy to na murach to hurdycje , czy pomieszczenia gospodarcze ale raczej to pierwsze.

SONY DSC            SONY DSC

W zabudowaniach klasztornych przylegających do murów znajduje się muzeum. W środku 16 wieczne ikony , przedmioty liturgiczne, gobeliny przedstawiające braci Mohyłów , oraz księgi.

SONY DSC

Z tyłu specjalne stojaki do palenia smukłych świeczek tzw. Ofirków.

SONY DSC  

Jesteśmy już pomału zmęczeni .  Za nami pięć głównych rumuńskich monastyrów. Co jeden to ładniejszy, wokoło raz mnisi, raz  mniszki, cisza, kadzidła, niespotykane malowidła, atmosfera pełna zadumy i szacunku do wszystkiego co jest w środku . Wszystkie one dla Rumunów ale również innych nacji wyznającymi orthodox są jak Jasna Góra dla wiary rzymsko-katolickiej. Poza nimi ciekawi ludzie, często w ludowych , odświętnych strojach . Poza tym wszędzie ciekawi ludzie, często w ludowych , odświętnych strojach.

Pomału staliśmy się zawodowcami w temacie 🙂

Zapewne pójdziemy do prawosławnego nieba za odwiedzenie ich nieomalże wszystkich, w tak krótkim czasie.

— + —

Wracając do Maździ zahaczamy o miejscowe stragany . O – ho ! Jak zwykle jest wszystko ale są też inne niespotykane rzeczy szczególnie maści na wszelkie dolegliwości i takie tam .

Sucevita maść

No i ta laska na czerwono , jak z Moulin Rouge.

SONY DSC

Ruszyli . Kilkanascie km dalej wjeżdżamy do małego miasteczka . Przed nami Marginea . Przy wjeździe jakiś wielki dzbanek . Nie wiemy o co chodzi . Okazuje się , że  Marginea  to ceramiczne centrum Rumunii. 

Marg333

Wszędzie do kupienia ceramika w różnym wydaniu . Trafiamy do sklepów z mnóstwem ceglanych garnków i naczyń . Są też dziesiątki w innych kolorach i z innego materiału. Wcale nie jest tanio , płacić trzeba co prawda gotówą ale o dziwo obok jest bankomat.  Jest tu mnóstwo świetnych rzeczy , nawet tych , które chcieliśmy kupić wcześniej w centralnej Rumunii ale się nie udało . Dla nas raj.

 MARG1

Marginea 444444

 Największe wrażenie wywarł jednak na mnie pan w pastelowo żółtym pulowerku, nie wypadało tak wprost więc zrobiłem lustrzane odbicie. Miodzio 🙂 

 SONY DSC

Robimy pokażne zakupy , wariactwo jakieś , to dopiero nasz trzeci dzień tak naprawdę drugi a my kupujemy kruchego tawaru , aż miło.

Będziemy się teraz tłuc z nim po całych Bałkanach przez trzy tygodnie . Nie wiemy jeszcze , że to nie jest nasze ostatnie słowo. Ale do tego dojdziemy, a raczej dojedziemy .

Cały czas mam też w planach wizytę w zakładzie produkującym doskonale znane nam ceglane naczynia w Miercurea Ciuc i wierzę , że tam dojedziemy.

— + —

Z Marginei do Putnej może ze dwadzieścia kilometrów , dlaczego nie skręciłem teraz już nie pamiętam . Może dosyć mieliśmy już tych malowanych cerkwi , teraz wydawały nam się już prawie takie same , trochę nas już znudziły . Sporo jak na jeden dzień. Zreszta co sie odwlecze , to ….  🙂  Zycie pokazało , że jeszcze do Putnej wrócimy i to niedługo. Odpaliłem na południe w strone Kaczyki .

Znowu studnie , no tu już musi być jakaś rywalizacja . Co jedna to piękniejsza . To taki rumuński a teraz już wiem , że i mołdawski zwyczaj

SONY DSC      SONY DSC  SONY DSC

Każda posesja może sie poszczycić taką wymyślną studnią .

SONY DSC           SONY DSC

W Maramureszu były bramy , tutaj studnie.

SONY DSC            SONY DSC

SONY DSC            SONY DSC

Pokazały się kolejne bramy ale to już nie to samo co Maramureszu.

SONY DSC        SONY DSC

Ten Pan wypoczywał na ławeczce przed domem , nie protestował gdy zapytałem o zdjecie.

SONY DSC                     SONY DSC

 Psy , lwy , orły, konie,  brakowało mi tylko rodzimych krasnali 🙂

SONY DSC                  SONY DSC

 — + —

SONY DSC

Przed nami znak –  Kaczyka  – polska wieś o której dużo słyszeliśmy. Jest w niej Bazylika NMP i Dom Polski . Wieś, kilkanaście chałup , może trochę więcej, niestety jest tu jakiś festyn ( Matki Boskiej Zielnej ), droga zastawiona samochodami na odcinku paru kilometrów i to z obydwu stron, policja kieruje ruchem, miejscowi walą jak w dym, nam się już nie chce, nie będziemy dmuchać dwóch kilometrów z buta  ( a teraz wiem , że więcej ). Może drugim razem. 

SONY DSC

 A to zasrańce :))))) ciekawe co Bocian na to ?

SONY DSC               SONY DSC

Do Bułgarii kawał drogi ale już normalną drogą, bez gór, serpentyn i innych niedogodności. Na nasze szczęście  w Falticeni „łapiemy” Anatola – kierowcę busa na trasie Ukraina-Turcja . Jedzie szybko znając drogę, miejsca patroli i fotoradary . Dwa razy nawet ze sobą rozmawialiśmy przy jakichś przestojach. Stąd wiem , że Anatol i co tu robi , niestety tracę zająca w Ploeszti . On ma zbiornik na 1000 km ja na 200 🙁     Jakby nie patrzeć śmignęliśmy 370 km w cztery godziny . Jadąc normalnie tłukłbym sie po tych drogach pewnie z siedem co chwilę zwalniajac do 50 km/h.

Zachód słońca łapie przed Bukaresztem.

SONY DSC      SONY DSC

Rumunia już tu równiutka , jedna wielka polana .  Co chwilę widać niewielkie szyby naftowe.

SONY DSC

Omijam po Ringu Bukareszt i po 40 min jesteśmy w Giurgiu .

W Ruse już za mostem po drugiej stronie Dunaju spotykam Anatola . Żegnamy się życząc dobrej drogi.

W Warnie już z daleka widać pięknie oświetlony na niebiesko most . Niestety nie wyciągam statywu i zdjecia mocno poruszone .

Wjeżdżamy na pusty prawie most , ciemno wkoło. 

SONY DSC

Marg-Obz

 Na miejsce dojeżdżamy około drugiej. Nie licząc Monastyrów ( 130 km ) z samej Marginei do Obzoru ponad 800 km. ładnie pan Marek na raz pociągnął , chwała Anatolowi 🙂

Nie budzimy nikogo tylko od razu pakujemy się do naszego pokoju. W końcu jesteśmy tu już piąty raz z rzędu. Wszystko czeka przygotowane, rewelacja.

Nie kładziemy sie jednak , idziemy na plażę do naszego barku

SONY DSC

i na wschód słońca.  

SONY DSC             SONY DSC

Pomału zaczyna się spektakl .

SONY DSC           SONY DSC

 — + —

SONY DSC

 

Cd.  część 4

Obzor  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

SONY DSC





SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC

 

 Cd    Część  4

 

Serafini w tradycji chrześcijańskiej otrzymały w klasyfikacji aniołów pierwsze miejsce, jako członkowie jednego z dziewięciu chórów anielskich, które to chóry stanowią anielską hierarchię przedstawiającą się następująco:

Comments are closed.